
12 maja 2011 r. odbyła się konferencja dla nauczycieli (wos, historia, religia, etyka), wychowawców i pedagogów ze szkół ponadgimnazjalnych pt.:
Prawa człowieka, tolerancja, niebezpieczeństwa związane z rasizmem i ksenofobią.
Wykład ilustrowany pokazem zdjęć/slajdów poprowadził pan Carl Wilkens– wieloletni pracownik Adwentystycznej Organizacji Pomocy i Rozwoju. W 1978 roku przyjechał do Afryki na misje, gdzie spędził kilkanaście lat. W międzyczasie skończył MBA na Uniwersytecie w Baltimore. W czasie ludobójstwa w Rwandzie w 1994 roku, jako jedyny z 257 Amerykanów przebywających w Rwandzie nie wyjechał z kraju. Wilkens uznał, że nie może opuścić swoich przyjaciół, którzy szukali schronienia w jego domu i w siedzibie adwentystów. Wśród nich było wielu Tutsi. Uważał, że ucieczka w czasie gdy Rwandyjczycy najbardziej potrzebują pomocy, byłaby niewłaściwa. Podczas tych szalonych dni w 1994 roku, kiedy na ulicach Kigali rządziły bojówki Interahamwe a na wszystkich większych skrzyżowaniach ustawione były blokady, Wilkens i jego współpracownicy dostarczali wodę i pożywienie potrzebującym. Rozdawali im również pieniądze na wypadek gdyby zmuszeni byli kupić jedzenie lub (w akcie desperacji) próbowali przekupić chcących ich zabić bojówkarzy. Wielokrotnie ryzykowali życiem, ich samochody były ostrzeliwane, czasem niszczone przez Hutu. Gdy wojska Rwandyjskiego Frontu Patriotycznego zajęły stolicę 4 lipca, wcale nie był to koniec służby Carla Wilkensa. Poproszony przez żołnierzy RPF, pomagał zdobywać wodę pitną i żywność, ubrania oraz zaopatrzenie dla ocalałych mieszkańców Kigali.